Potówki u dziecka – jak powstają oraz jak sobie z nimi radzić?

Potówki u dziecka powstają bardzo często i są one wręcz przypisane do wieku niemowlęcego. Na szczęście można się ich dość szybko i łatwo pozbyć, ale należy postępować zgodnie z kilkoma podstawowymi zasadami.

Co to są potówki?

Potówki u dziecka mają zazwyczaj postać drobnych krostek (czyli wykwitów pęcherzykowych), które powstają na skórze niemowlęcia lub noworodka. Mogą one powstawać z dwóch powodów: pierwszym z nich jest przegrzanie bobasa, natomiast drugim – nie do końca prawidłowa praca gruczołów potowych u dziecka. Potówki zazwyczaj dzieli się na dwa rodzaje:
– zwykłe, czyli takie, które nie mają charakteru zapalnego skóry. Powstają one najczęściej z powodu zatkania gruczołów potowych w wyższych warstwach skóry dziecka. Najczęściej mają one postać bardzo drobnych (ok. 1-2 mm), transparentnych lub z domieszką bieli pęcherzyków.
– czerwone – są już one nieco większe (ok. 2-4 mm) i charakteryzują się występowaniem stanu zapalnego. Najczęściej przyczyna ich wystąpienia leży po stronie nieprawidłowej pielęgnacji skóry oseska, lub jej przegrzania. Są one wówczas efektem zapchania gruczołów potowych w dolnych warstwach skóry.

Potówki najczęściej występują w dość dużych skupiskach w okolicy klatki piersiowej, szyi oraz całego tułowia. Zazwyczaj nie są one niebezpieczne dla życia i zdrowia dziecka i można je szybko i łatwo zwalczyć. Jednak w momencie, kiedy przekształcają się one w czerwone krostki, wówczas grożą stanem zapalnym oraz bakteryjnym zakażeniem skóry niemowlaka, dlatego jak najszybciej należy udać się do lekarza pediatry.

Domowe sposoby na leczenie potówek

Potówek dość trudno uniknąć, dlatego nie należy obarczać się winą w momencie, kiedy pojawiają się one na skórze dziecka. Na szczęście można ich się łatwo pozbyć stosując poniższe zalecenia:
– nie przegrzewać dziecka,
– przemywać suchą skórę dziecka wodą,
– w razie potrzeby można sięgnąć po mąkę ziemniaczaną,
– zamiast oliwki używać emolientów,
– używać zasypki,
– pozwolić skórze malucha „pooddychać” bez ubrania i pieluszki.

Dodaj komentarz